Autor:Gary Braver
Wydawnictwo: Replika
Rok wydania: 2011
Ocena: 8/10
A gdyby tak okazało się, że śmierć nie jest niczym ostatecznym? Że to jedynie przejście świadomości do innego wymiaru? A gdyby możliwe było doświadczenie śmierci i powrót do życia, ba - jeśli mielibyśmy dowód na istnienie Boga, to co by się stało?
Nauka od zawsze poszukuje Boga w substancji naszego widzialnego świata. Próbują go odnaleźć filozofowie, biolodzy, lekarze neurolodzy. Doszukują się go w niewyjaśnionych zjawiskach ludzie zdesperowani, rozpaczliwie pragnący cudu. Szukają go też teolodzy, religijni fanatycy, ludzie ogarnięci obsesją zbawienia. W dodatku raczej mają sprzeczne interesy...
W całe to zamieszanie trafia Zack, dwudziestopięcioletni student anglistyki. Nie miał łatwej przeszłości. Jego brat został zamordowany za bycie gejem, co spowodowało rozpad całej rodziny. Ojciec wycofał się w siebie, obwiniając swoje błędy za śmierć syna. Poszukując ukojenia w Bogu, zaszywa się w klasztorze i po paru latach tam umiera. W przeciwieństwie do Nicka, Zack i matka tracą wiarę w istnienie jakiejkolwiek boskiej istoty. Między nimi znika nić porozumienia, Zack szybko wyprowadza się z domu i rozpoczyna samodzielne życie. Pewnego dnia ulega wypadkowi, który popycha go w objęcia komy drugiego stopnia na wiele tygodni. Niespodziewanie staje się sensacją, kiedy ktoś zamieszcza w internecie film, na którym z jego ust wydobywają się niewyjaśnione sylaby. Szybko zostaje okrzyknięty cudem, a do jego łóżka pielgrzymują poszukujący uzdrowienia i innych cudów religijni desperaci.
Kiedy w końcu budzi się, wszystko jest na pozór po staremu. Przyciśnięty do muru przez dawne długi, w które popadł grając w pokera, zgłasza się na ochotnika do laboratorium badań nad snem. Okazuje się, że leczenie bezsenności to tylko przykrywka, a on sam jest niezwykle podatny na religijne doświadczenia...
A potem wszystko wymyka się spod kontroli.
Oryginalna powieść. Wciągająca od strony pierwszej do ostatniej, nie ciągnie się niczym guma do żucia. Wręcz przeciwnie - akcja biegnie szybko, wzrok i umysł niemal nie nadążają za chęcią odkrycia, co spotka nas na kolejnej stronie. To naprawdę dobry, trzymający w napięciu thriller, sprawnie napisany. Jedyne, co mi przeszkadza, to drobiazgi kosmetyczne dotyczące samego wydania, jak na przykład natłok różnorodnych czcionek na okładce (i wewnątrz też). Czepiam się, wiem - taka skaza zawodowa ;-)
A tematyka?
Religia to potężny mechanizm, zdolny do osiągnięcia niebotycznych celów, często nie licząc się ze środkami. A odpowiedź na pytanie, czy istnieje życie po śmierci, to chyba jedno z najbardziej dręczących ludzkość zagadnień. Braver zręcznie tworzy całą intrygę, historię noszącą właściwie znamiona prawdopodobieństwa, a która właściwie niemal daje odpowiedź, po czym zręcznie wycofuje się na z góry upatrzone pozycje. I osiąga sukces - czytelnik zostaje usidlony tym tematem, ma ochotę drążyć i poszukiwać czegoś więcej. Ja dałam się wciągnąć bez reszty.
Za książkę dziękuję wydawnictwu Replika :-)
Dużo osób chwali tę książkę więc muszę ją przeczytać. ;]
OdpowiedzUsuńTakże czytałam ,,Tunel'' i jak dla mnie jest to rewelacyjna książka, mimo powiązania medycyny z religią, w której myślałam początkowo, że się nie odnajdę.
OdpowiedzUsuńNie czytałam, ale chętnie bym spróbowała ;)
OdpowiedzUsuń"Tunele" już od jakiegoś czasu chciałam przeczytać, bo bardzo ciekawiła mnie ta książka :) Cieszę się, że Tobie przypadła do gustu i mam nadzieję, że w końcu będzie mi dane ją przeczytać!
OdpowiedzUsuńO Tunelu czytam same pozytywne recenzje, z pewnością zachęcają do przeczytania książki.
OdpowiedzUsuńCzytałam i bardzo mi się podobała ta książka:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
Czaję się do tej książki jak pies do jeża, nie wiem dlaczego...
OdpowiedzUsuńPóki co, czekam na dwie sensacje, ale może następnym razem zaszaleję z "Tunelem" :)
Sporo osób bardzo ją chwali, dopisuję do listy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ta do tej pory czytałam same pozytywne recenzje więc na pewno się skuszę :)
OdpowiedzUsuńLubię Cię za tego Gombrowicza!
OdpowiedzUsuńZnowu mnie zachęciłaś do przeczytania kolejnej książki. Gombrowicz też mnie kusi, choć - jak widać - szału w komentarzach nie było;) Za trudny? Zbyt nudny? Zobaczymy!
OdpowiedzUsuńZapraszam do przeczytania wywiadu z Garym Braverem, który udzielił wywiadu magazynowi Maddogowo.pl
OdpowiedzUsuńhttp://maddogowo.pl/?p=3252