Tytuł: Ani słowa prawdy
Podtytuł: Opowieści o Arivaldzie z Wybrzeża
Autor: Jacek Piekara
Wydawnictwo: Runa
Rok wydania: 2008
ISBN: 978-83-89595-44-7
Moja ocena: 8/10
Ani słowa prawdy to zbiór opowiadań o Panszo, tfu, Arivaldzie - magu, który żył sobie spokojnie na Wybrzeżu, z daleka od centrum świata magii i polityki. Do czasu... Bo co może się wydarzyć, jeżeli Bractwo odkryje, że wcale nie jest prawdziwym magiem? Łatwo zachować tajemnicę trzymając się z daleka, ale trudniej ukryć braki w wykształceniu, przebywając wśród specjalistów. Kiedy do tego trzeba czasem uratować skórę swoją i innych, może zrobić się groźnie. Wtedy bardziej przydatne od magii potrafią być wrodzone cechy i umiejętności pozostałe z poprzedniego życia...
Na 600 stronach książki Piekara stworzył własny, całkiem spójny, różnorodny świat. Opowiadania są lekkie, klimatyczne oraz, co najważniejsze, wywołują permanentnego banana na twarzy. Magia jest kapryśna, bohaterowie barwni i niesztampowi, a całość tworzy mieszankę może nie wybuchową, ale na pewno wartą uwagi. Postać Arivalda jest przezabawna, wielowymiarowa, specyficzna, aż prosi się o kontynuację cyklu - na przykład w formie powieści. Język opowiadań jest całkiem przezroczysty, nie przytłacza przedstawionych historii, miejscami zaś Piekara potrafi manewrować nim tak, by drobnymi aluzjami rozbawić do łez.
Fajne czytadło, w sam raz, by zrelaksować się przy lekturze.
No proszę, proszę jest i recenzja :D
OdpowiedzUsuńI to nawet książki, którą czytałam.
Piekarę ogólnie bardzo lubię za całą serię z inkwizytorem Mordimerem. Nie wiem, czy miałaś okazję czytać.
Tę książkę oceniłabym podobnie do Ciebie. :)
Jeśli nie czytałaś "Sługi Bożego"... itd. to zdecydowanie Ci polecam :)
Trafiłaś doskonale, bo akurat nadrabiam zaległości czytelnicze w dziedzinie fantastyki i poszukuję dobrych tytułów i ciekawych autorów do poczytania.
OdpowiedzUsuńFrancja jest naprawdę cudooowna :D
OdpowiedzUsuńNo, ale cóż. Wszystko, co dobre szybko się kończy. Teraz muszę mierzyć się z szarą rzeczywistością i z natłokiem problemów, które się pojawiają znienacka.
Pozdrawiam gorąco!