Dzień dobry!
Najbliższe dni spędzam sama z kotem, będę więc leżeć, pachnieć i czytać :-) Co prawda, poprzedni stos dalej ledwie naruszony, a już urósł drugi... Ale cóż, to w przyrodzie naturalne.
W stosiku czają się następujące pozycje:
- J. Heller, Paragraf 22
- S. Barańczak, Książki najgorsze
- S.I. Witkiewicz, Pożegnanie jesieni - trochę się obawiam tej książki, sama nie wiem, dlaczego
- U. Eco, Imię róży - wstyd, jeszcze nie czytałam
- A. Pilipuk, Rzeźnik drzew - napoczęty już w pociągu. Mam nieco mieszane uczucia...
- J. Chmielewska, Klin
- J. Chmielewska, Florencja, córka Diabła
Taaak, mam niedobór pani Joanny w krwioobiegu! :-) A w czytaniu Pałac Północy, myślę, że jeszcze dziś pojawi się recenzja.
Miłego dnia!
Świetny stos :D! Uwielbiam zdjęcia książek :)
OdpowiedzUsuńŻyczę miłego czytania!
Piękny stos! Już nie mogę się doczekać recenzji Pożegnania jesieni, jako że 1)uwielbiam Witkiewicza 2)też znajduje się w moich najbliższych czytelniczych planach :) Wstyd się przyznać, ja też nie czytałam jeszcze klasyki- Eco. Pozostaje mi życzyć udanej lektury!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło i lecę przeglądać kolejne karty Twojego bloga, bardzo tu przyjemnie, na pewno będę stałym gościem :)