poniedziałek, 5 września 2011

W biegu

Witajcie! Wpadam tylko na moment, by przypomnieć o swoim istnieniu. Miałam wrócić już dawno temu, ale wyjazdy i brak dostępu do sieci rozwlekły się niemiłosiernie. Chwilowo jestem w domu i może uda mi się dodać w ciągu najbliższych dni co nieco - bo uwierzcie, trochę w ciągu tego miesiąca przeczytałam :-). A w piątek albo sobotę znów wyjeżdżam, tym razem chcę spełnić swoje marzenie - wybieramy się z moim lubym na pieszą wędrówkę wzdłuż naszego polskiego wybrzeża. Jasne więc, że znów mnie nie będzie. Ale spokojnie, potem już się wakacje kończą i nie będzie przebaczenia, nadrobię wszystkie zaległości. Obiecuję!
A za moment dodam do spisu przeczytanych zaliczone pozycje ;-)

3 komentarze:

  1. Piesza wędrówka wzdłuż polskiego wybrzeża - wspaniały pomysł i jaki romantyczny że we dwoje. Zazdroszczę :) POzdrawiam i czekam na Twój powrót.

    OdpowiedzUsuń
  2. To i ja trzymam za słowo i czekam na wielki powrót! :D

    OdpowiedzUsuń